Miła obsługa
Że mną na sali leży bardzo chory człowiek. Nie może On sam położyć się gdy jest w pozycji siedzącej, ani położyć gdy już siedzi. Trzeba mu w tym pomagać. Robimy to my, pacjenci.
Pewnej nocy mężczyzna ten spada z łóżka, barierki, które zabezpieczają spadniecie pacjenta, są opuszczone. Dzwonię po pielęgniarki, sami boimy się Go podnieść. Przychodzą i od razu krzyk do leżącego na podłodze: coś Ty zrobił ! Dalej nie opisuje tego zdarzenia.
Dodaj komentarz